Koralikowo mi

Zawładnęły mną bransoletki wykonywane techniką sznurów koralikowo - szydełkowych.
Co prawda trochę czasu zajęła mi nauka ich wykonywania, ale jak już ogarnęłam o co chodzi idzie mi to szybciutko. Co prawda nawlekanie koralików na sznurek zajmuje trochę czasu ale dla efektu warto.

Coś innego

Ostatnio zajmuję się wieloma rzeczami. Niedawno zawładnęły mną koraliki. Dlatego chcę Wam pokazać moje ostatnie dzieło jakim jest naszyjnik stworzony dla mojej mamy.

Maczki

Ten motyw nigdy mi się nie znudzi. Uwielbiam te kwiaty i za każdym razem interpretuję inaczej.
Dziś wersja z koralikami.

Trochę Słońca

Nie wiem jak Wam, ale mnie brakuje ciepełka i Słońca właśnie. Jak już o tym mowa to jakie inne kwiaty są jemu bliższe niż słoneczniki?

Widoczki

W ostatni weekend się przeprowadzałam. Uwierzcie mi przeprowadzki to męczarnia, ale dla takich widoków warto. Wraca sobie taki człowiek z pracy po nocy a tam za oknem przecudny wschód Słońca.
Nie mogłam się z Wami tym nie podzielić.

Leśne dzwoneczki

Kolejna próba łączenia technik. Przyznam szczerze, że tak mnie urzekły te kolczyki, że ciężko mi będzie się z nimi rozstać. Przydało by mi się trochę więcej czasu na lepienie itd. ale prędzej czy później sobie takie "dziabnę".
Teraz czeka mnie przeprowadzka, więc tworzenie muszę odłożyć na później.
Ogólnie czas pomyśleć nad jakimś candy, tylko co by tutaj wymyślić...

No ale póki co dzwoneczki :)

Na fioletowo

Wiem, że dawno nie pisałam, ale nie oznacza to, że nic nie robiłam. Zajmuję się ostatnio milionem różnych rzeczy włącznie z szukaniem mieszkania. Ostatnie moje kwiatuszki nie wzorowane na żadnych przeze mnie widzianych, ot tak z głowy :) Pierwszy raz połączyłam modelinę z koralikami i myślę, że będę eksperymentować dalej.

Ludź w kolczykach, czyli ja ;)